sobota, 7 kwietnia 2012

Wielkanoc ;)

Hej ;) Dawno mnie tutaj nie było. Ojjj baaardzo dawno. W ogóle zapomniałam, że mój blog istnieje;/ Ale od dzisiaj postanawiam wpadać tu częściej. Dziś chciałabym napisać trochę o dziwnych zwyczajach wielkanocnych. ;d

-Na tydzień przed Niedzielą Palmową gospodynie wiejskie przestawały piec chleb. Nie wolno było tego robić aż do Wielkiego Tygodnia. Jeżeli którakolwiek z gospodyń by ten zakaz złamała, mogłaby sprowadzić na całą wieś suszę. Jedynym sposobem, aby się od tego uchronić, było ukaranie winnej przez wrzucenie jej i jej garnków do rzeki lub jeziora!

- Na wsiach uderzano palmami także zwierzęta, np. krowy, aby były zdrowe i dawały dużo mleka. Był nawet zwyczaj dawania dzieciom do połknięcia oderwanej od palmy bazi, aby je uchronić od chorób gardła.

W Irlandii w Wielką Sobotę w miastach jest organizowany pochód, podczas którego ludzie demonstrują swoje zmęczenie długim postem i chęć rozpoczęcia świętowania. Na czele pochodu stoi lokalny rzeźnik. Niesie on zawieszonego na kiju śledzia, który symbolizuje post – mieszkańcy biją kijami, pałkami i tym co mają pod ręką. Zmaltretowany śledź zostaje następnie wrzucony do rzeki.

- W USA wielkanocnym zwyczajem jest zakładanie ogromnych, świątecznie udekorowanych kapeluszy. Co roku Amerykanie stają do konkursów, w których wybiera się najpiękniej udekorowane świąteczne nakrycie głowy. Na kapeluszach pojawiają się świąteczne króliki, kurczaki i pisanki.

- Do Australii dotarła popularna wcześniej m.in. we Francji wielkanocna tradycja ukrywania w ogrodzie czekoladowych jajek dla dzieci. Wielkanocny konkurs wygrywa to dziecko, które znajdzie najwięcej jajek. 

(źródło: patajo.pl)



 Wesołej Wielkanocy i mokrego dyngusa! ;*

3 komentarze:

  1. ja dostałam całą litanię na kartcę i łaziłam jak ta głupia z długopisem i skreślałam a tata robił za siłę pociągową i niósł koszyk . ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. te pierwsze zwyczaje są śmieszne, ale to ostatnie jest ciekawe ;d

    OdpowiedzUsuń